Moja córeczka już zdrowa :) wczoraj byłyśmy u babci, dziś nie wychodziłyśmy. Nie mogę się przyzwyczaić do tego, że jest tak zimno na polu. Boję się, że jak Julcia znów pójdzie do przedszkola to pochodzi 2-3 dni i znów będzie chora.. :/ oby nie.
Dopiero w środę pójdzie, jutro idziemy odwiedzić koleżankę dlatego pojutrze pójdzie do przedszkola, nie ma sie co spieszyć, jak siedzę w domu na razie, chociaż Julcia lubi chodzić do przedszkola, ale wolałam żeby po chorobie trochę dłużej posiedziała w domu. Jest taka grzeczna, chociaż czasami ma swoje humorki ;p jak każde dziecko :) ale nie mam co na nią narzekać.
Oby wszystko było dobrze.!
Dobre na nudy " Buduj z papieru"
Pozdrawiamy :)
super że zdrowa Juleczka :) u nas to samo dwa dni jest zdrowy Synek a później choroba i tak już trzeci miesiąc:/
OdpowiedzUsuńJula jest prześliczna. Choroby to rzecz normalna zwłaszcza gdy dziecko przebywa wśród innych dzieci. Na dworze jest bardzo zimno więc i my też siedzimy w domu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna Juleczka , super że jest już wszystko dobrze:)
OdpowiedzUsuńhttp://mama-nicolki.blogspot.com/
Ale córcia piękna! Pozdrawiam (i zapraszam "do siebie")
OdpowiedzUsuńJaka radość od niej bije :)
OdpowiedzUsuńOby choroby trzymały się już od was daleko....
Masz cudowną córeczkę ! :) Dużo zdrówka dla Was :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas :) Postaram się odwiedzać Was jaknajczęściej :)
Na początku muszę powiedzieć, że masz świetną szatę graficzną bloga :) Przyjemnie tu być.
OdpowiedzUsuńJesień/zima to taki okres w którym dopada nas mnóstwo wirusów. Nasze dzieci są jak magnesy, które je przyciągają. My też chorowaliśmy ale też wracamy do zdrowia.
Jak widać mimo gryby nasze dzieciaczki ciągle uśmiechnięte :) /to chyba dobrze o nas rodzicach świadczy/:)