niedziela, 15 marca 2015

Pierwsza wizyta Julci u fryzjera

Miałam tylko ja zmienić fryzurę, ale że z Julcią poszłam to i ona miała wyrównane włoski i fryzjerka zaproponowała Julci warkoczyka ;-)
Julcia grzecznie siedziała, nie bała się, chociaż na początku nie chciała ze mną wcale iść..











Szkoda, że ja nie umiem takiego warkocza robić, tak bym czesała codziennie do przedszkola moją małą księżniczkę,

P.S. Julcia nie lubi krótkiej grzywki ( na darmo jej obcieła) jakoś nie może się do grzywki przekonać i bierze ją na bok..

Pozdrawiamy ;)

2 komentarze:

  1. Pięknie , śliczna dziewczynka..mój Denisek to u fryzjera się krzywi i na koniec mówi "pożałujecie tego!"

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZ ;-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...