Czasami nie mam siły na nic..
Julka ostatnio daje popalić i to porządnie, na spacerze, przy ubieraniu, przy rozbieraniu, nie chcę się kąpać, przebierać w piżamę! wszystko na nie! płacz taki jak przy obcieraniu ze skóry!
Kiedy jej to minie?
:/ ja już nie mam siły! brak mi cierpliwości, czasem jest jak aniołek ale zamienia się ten aniołek ostatnio za często w diabełka :(;(
a jak tam u Was? często jest bunt? czy raczej rzadko ? ..
fotka dzisiaj robiona u dziadków.
Pozdrawiam ;*
U nas bywa bunt :) ale nie tak często :D za to jest płacz i wrzask jak nie dostanie czegoś co koniecznie chce :D
OdpowiedzUsuńu nas się chyba zaczyna, jakoś przedwcześnie...
OdpowiedzUsuńJedyne wyjście to przetrwać, nie ma innego każdy Ci to powie.
OdpowiedzUsuńCali też przechodzi ten okres właśnie. najlepiej przeczekać i być cierpliwym. ;)
OdpowiedzUsuńu mnie bunt często, ale wiem, że to minie i nie bardzo się przejmuję
OdpowiedzUsuńnie wiem kiedy minie ale u nas znów się zaczął! obłęd!
OdpowiedzUsuńu mnie się zaczyna i to krzyk straszny przy przebieraniu w cale w wózku nie chce mi siedzieć jakaś rada ? pozdrawiam mam nadzieje że będzie dobrze i to minie ;)))
OdpowiedzUsuń